Naukowcy próbują wyjaśnić dlaczego wszechświat ulega przyśpieszającej wciąż ekspansji. Zwykle dochodzą wtedy do pojęcia tak zwanej ciemnej energii, która zdaje się rozpychać wszystko. Ale na Uniwersytecie Indiana powstała nowa rewolucyjna teoria. Nasz wszechświat może być zlokalizowany we wnętrzu czarnej dziury, która istnieje w innym wszechświecie.
Poplawski udowodnił swoją teorię matematycznie stosując równania wyprowadzone przez Alberta Einsteina przy pracy nad ogólną teorią względności. Taki scenariusz, w którym wszechświat powstał wewnątrz tunelu podprzestrzennego połączonego z czarną dziurą można udowodnić stosując tak zwane równanie Einsteina-Rosena przewidujące powstawanie swoistych mostów lub tuneli i do tego wywodu matematycznego odwoływał się Poplawski.
Jego opracowanie na ten temat zostało opublikowane w poważnych periodykach naukowych. Po raz pierwszy teoria została wyartykułowana w 2010 roku, ale przed kilkoma dniami znowu pojawił się artykuł na ten temat w prasie specjalistycznej.
Naukowiec uważa, że nie da się zobaczyć wnętrza czarnej dziury a tam właśnie znajdują się kolejne wszechświaty. I oczywiście one ulegają dyslokacji wewnątrz tego wszechświata, w którym się znajdują.
Można to potwierdzić mierząc spin wirującej czarnej dziury gdyż taka zmiana powodowałaby zwrócenie się w kierunku czasoprzestrzeni. Takie postawienie sprawy może pomóc wyjaśnić pewne fenomeny jak ten, że neutrina oscylują między stanem antymaterii i materii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz